Minął czwarty tydzień badań
w olsztyńskim lesie miejskim. Każdy dzień obfituje w tyle zdarzeń,
że nie sposób ich spisywać na bieżąco. Każdy dzień przynosi kolejne
dziesiątki fragmentów ceramiki, które trzeba myć, liczyć, inwentaryzować
i opisywać. Dołączyła do nas grupa studentów rosyjskich w osobach
Aliny, Lizy, Marata, Marka, Denisa i Denisa. Przez ostatnie dni
wspierani jesteśmy przez dzielnych licealistów z olsztyńskiego I LO.
Dzięki starym sprawdzonym pomysłom
i zręczności Grzegorza skonstruowaliśmy „maszynę” do przepłukiwania
ziemi, głównie z wypełnisk obiektów. Kiedy przyszły upały praca przy
sitach i nieograniczona możliwość lania wody stały się zajęciem
uprzywilejowanym i niezwykle integrującym. Czegóż tam szukamy ?
Wszystkiego czego nie da się zauważyć w trakcie eksploracji. Początkowo
wydawało się, że poza dużą ilością węgli i kamyków nic innego tam nie
ma. Była to jednak tylko kwestia czasu i doświadczenia, gdy na tackach
pojawiły się drobne krzemyki, przepalone kostki i w końcu ziarna zbóż.
Miejmy nadzieję zatem, że zapala się zielone światło dla badań
paleobotanicznych tego stanowiska.
|
01 – „Zanim powstało miasto” – pod takim szyldem pracujemy (znowu pojawia się dron Wacława…) |
|
02 – Sandra nadająca rytm grupie licealistów, którzy idą jak „burzum” nie bacząc na przeciwności w postaci kamieni… |
|
03 – Liza obserwuje, Alina eksploruje, Marat chyba pozuje, a Denis z pewnością coś knuje…;) |
|
04 – On nas, a my jego – fotoreporter Gazety Olsztyńskiej Grzegorz Czykwin przyłapany na podglądaniu „flotowania”… |
|
05 – Chorągiew polsko-litewska (Michał i Skajste) przejęła sito,
a z zielonej gęstwiny wyłania się tajemnicza postać w mitologii
starożytnych Bałtów zwana Ambem… |
|
06 – Sito odbija oddział Pruthenii – Sandra, Damian i Dominika, trzymająca cugle w dłoniach…. |
|
07 – Drugi poziom szlamowania…. |
|
08 – Wypłukane ziarna zbóż, które następnie powędrują pod mikroskop |
|
09 – Drobiny przepalonych kości (zwierzęcych ?) i krzemieni |
Fotografie:
Grzegorz P. Pepłowski
Arkadiusz C. Koperkiewicz